1 sierpnia 2011 Szczygieł i Stasiuk nominowani do Nike
Mariusz Szczygieł za Zrób sobie raj i Andrzej Stasiuk za Dziennik pisany później zastali nominowani do najbardziej prestiżowego wyróżnienia literackiego w Polsce – Nagrody Nike. O zwycięstwo walczy dwadzieścia książek, które oceni jury pod przewodnictwem prof. Grażyny Borkowskiej. Lista siedmiu finalistów zostanie ogłoszona we wrześniu, a laureata - zdobywcę statuetki autorstwa Gustawa Zemły oraz czeku na 100 tys. zł - poznamy tradycyjnie w pierwszą niedzielę października.
Zrób sobie raj Mariusza Szczygła jest kontynuacją Gottlandu. Opowiada o czasach dzisiejszych, chociaż wiele symboli, jak pałac Lucerna wybudowany przez ojca Vaclava Havla znów się pojawia i wszystko spaja w jedną, niekończącą się gawędę o Czechach, a raczej swobodną mentalną przechadzkę po ulicach i wiekach. Mówiąc o żyjących jeszcze artystach, których Marcin Szczygieł, jako reporter odwiedza i przeprowadza z nimi wywiady, ma na uwadze szerszy kontekst, nie tylko historyczny, ale bardziej osobowościowy, a właśnie taki, a nie inny ich wybór dowodzi reporterskiej przenikliwości.
Fragmenty Dziennika pisanego później mogliśmy usłyszeć w interpretacji samego Andrzeja Stasiuka podczas inauguracji zeszłorocznej edycji Festiwalu Conrada. Jadąc przez Banja Lukę, rozmyślałem o niej. Wśród, ruin, grobów i pól minowych. Rozmyślałem o tym, jak leży na wznak między Wschodem a Zachodem Leniwa i senna. W tych nieśmiertelnych brzózkach. Na piachu. Dłubie nosie, kręci kulki i marzy o własnym losie. O przyszłym zamążpójściu, o dawnych gwałtach albo że pójdzie do klasztoru. W Banja Luce o tym myślę, gdy pada deszcz i szukam wylotówki na Chorwację, na Węgry, bo już wracam. Myślę o niej w Jajcu i myślę w Travniku. Jak się czasami przewraca na bok w tych wiekuistych brzózkach, w tych piaskach wieczystych, wspiera na łokciu i patrzy na widnokrąg, gdzie się podnoszą pokusy wielkich miast, brylantowe wieżowce, chorągwie z pięknymi herbami firm globalnych i gdzie światło lucyferycznie odbija się od chmur, składając w obcojęzyczne napisy głoszące chwałę nadchodzącego wyzwolenia, które niczym bezlitosna fala zatopi stare, a ocali nowe. Za to ją kocham. Za to patrzenie. Za to leżenie na boku. I sobie obiecuję, że jak tylko wrócę z tych beznadziejnych Bałkanów, to ją zaraz opiszę. Kilometr po kilometrze, hektar po hektarze, gmina po gminie, wymieniając te wszystkie nazwy jak zaklęcia, jak modlitwy, jak litanie, arko przymierza, domie złoty, wieżo z kości gdzieś koło Małkini, gdzieś koło Bełżca.
Nagroda Literacka Nike zostanie w tym roku przyznana już po raz piętnasty. Jej laureatami byli dotychczas: Wiesław Myśliwski (dwukrotnie), Czesław Miłosz, Stanisław Barańczak, Tadeusz Różewicz, Jerzy Pilch, Joanna Olczak-Roniker, Jarosław Marek Rymkiewicz, Wojciech Kuczok, Andrzej Stasiuk, Dorota Masłowska, Olga Tokarczuk, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki oraz Tadeusz Słobodzianek. Fundatorami wyróżnienia są Gazeta Wyborcza i Fundacja Agory.
Przypominamy, iż Andrzej Stasiuk jest stałym gościem Festiwalu Conrada. Mariusz Szczygieł uczestniczył natomiast w pierwszej edycji Festiwalu.