15 listopada 2013 Åsa Larsson w Dzienniku Polskim
Åsa Larsson - jedna z najpopularniejszych szwedzkich pisarek, nazywana królową kryminału, pisze, jak na Szwedkę przystało, bestsellerowe kryminały. Przyjechała na Festiwal Conrada do Krakowa, by zdradzić, dlaczego Skandynawowie tak dobrze znają się na zbrodni. Rozmowę z pisarką przeprowadził Rafał Stanowski, a możecie przeczytać ją w dzisiejszym Dzienniku Polskim.
- Dlaczego Skandynawowie piszą tak dobre kryminały?
- A tak robimy? (Åsa Larsson przegryza ciasteczko)
- Zdecydowanie. Mówi o tym choćby fakt, że wydaje się wasze, w tym Pani, książki na całym świecie. I są bestsellerami.
- Ale to jeszcze nie świadczy o tym, że dobrze piszemy. Może jest tak, że mieliśmy kilku naprawdę świetnych pisarzy kryminałów, jak Henning Mankell czy Stieg Larsson, oni utorowali drogę. Potem wydawnictwa zaczęły szukać kolejnych autorów z tego kręgu. Coraz więcej osób, które chciały coś napisać, zaczęło tworzyć i rynek się nakręcił.
- Bardzo skromne podejście. Ale wasze kryminały czyta się z zapartym tchem!
- Użyję sportowego porównania. Są kraje, które mają świetnych narciarzy, jak Norwegia, Rosjanie posiadają na przykład doskonałych gimnastyków, Chińczycy grają masowo w ping-ponga. A Skandynawia pisze kryminały.
Zachęcamy do lektury całej rozmowy z pisarką: