26 października 2015 (Nie)domknięte ramy, literackie perspektywy. Siódmy dzień Festiwalu

Zakończyliśmy Festiwal Conrada! Ostatni dzień był wspaniałym domknięciem tegorocznej edycji pod hasłem „Pod prąd” – której po raz pierwszy towarzyszyło wręczenie Nagrody Conrada.

Najlepszą, zdaniem internautów, debiutantką została Liliana Hermetz, autorka powieści Alicyjka. Pisarka otrzymała nagrodę podczas uroczystej gali, której towarzyszył wykład Jonathana Franzena pod tytułem „Jak pisać?”. Gratulujemy – i mamy nadzieję, że dzięki Nagrodzie Conrada debiutanci i ich utwory będą mieli łatwiejszą drogę, by zaistnieć na rynku wydawniczym i w świadomości czytelników! 

To jednak nie wszystko, co dał nam ostatni dzień. Kontynuowaliśmy pasmo dziecięce, na którym gościł między innymi Grzegorz Kasdepke, niezrównany bajkopisarz i opowiadacz, autor ponad czterdziestu książek dla dzieci. Warsztaty plastyczne z Piotrem Sochą okazały się fascynującym wprowadzeniem w świat pszczół, a najmłodsi od razu wciągnęli się w twórczą zabawę. 

Dwukrotnie mogliśmy tego dnia spotkać się z Mariuszem Szczygłem (który wcześniej brał udział w spotkaniu z Hanną Krall i Wojciechem Tochmanem). Najpierw – podczas dyskusji „Liczy się tylko prawda” z Katarzyną Surmiak-Domańską, gdzie rozmawiano o współczesnej roli literatury non-fiction. Później reporter wziął udział w mniej formalnym spotkaniu „Czy pisarze czytają blogi?” z blogerami i czytelnikami internetowej krytyki literackiej, którzy dowiedzieli się między innymi, jakie opinie są szczególnie cenne z punktu widzenia pisarza i jak radzić sobie z agresywną krytyką. Oba te spotkania były nie tylko okazją do poznania refleksji rozmówców, ale także do zetknięcia się z ich niesamowitymi osobowościami. 

Fot. Tomasz Wiech
Fot. Michał Ramus, www.michalramus.com

Wieczorem, niedługo przed zamykającą Festiwal galą, mieliśmy okazję poznać bliżej najnowszą książkę Michała Pawła Markowskiego pod tytułem Kiwka, komentowaną przez samego autora. Warto było wziąć udział w tym spotkaniu zwłaszcza po to, żeby jeszcze raz, pod koniec literackiego świętowania, przemyśleć miejsce literatury. Czy fikcja jest niezbędna do życia? Jak połączyć wyobraźnię z zaangażowaniem w to, co zajmuje nas na co dzień? To pytania, które towarzyszą nam cały czas – i na które wciąż poszukujemy odpowiedzi. 

Dziękujemy za udział wszystkich gości i uczestników, którzy wnieśli swoje niepowtarzalne doświadczenia w te siedem intensywnych dni świętowania literatury. Oby udało nam się spotkać na kolejnym Festiwalu już za rok!